czwartek, 21 stycznia 2016

"Skąd wiesz, że to właśnie ta?"

Wiele osób mimo mojej sytuacji zadaje mi jedno pytanie. Skąd wiem, że to właśnie ta? Po prostu wiem. Tego nie da się opisać. Po prostu to czujesz w środku, w sobie. Nie liczy się dla Ciebie nic innego. Jesteś w stanie zrobić wszystko dla tej osoby niezależnie od wszystkiego. A co jeśli to nie ma sensu? Miłość zawsze ma sens, jeżeli jest szczera i prawdziwa i nic nie moze się jej przeciwstawic. Jest dużo przeciwstawień, dużo kłód rzucanych pod miłość. Ale jeżeli po prostu wiesz, że jest prawdziwa, nawet jeżeli tylko w tobie, to nie potrafi ją nic zdławić. Wiele osób powie ci, że to "gów** prawda" i że wcale tak nie jest. Ale Ty tylko przytakniesz i tak wiedząc i czując swoje. Dlaczego? Bo "rozum" zawsze podda się "sercu". Nie ważne jak bardzo będzie się stawiał. Wtedy następuje "rozerwanie wewnętrzne" albo jak to kiedyś w jednej z piosenek napisałem zaczyna się "wewnętrzna walka". Co inni na to? To co zawsze: "czas leczy rany", "minie ci, potrzebujesz czasu", "wystarczy tak na prawdę chcieć". Ale prawda jest inna. Zwykłe zauroczenie owszem minie z czasem, krótszym albo dłuższym. Ale jeżeli się kocha, to powinno się kochać na zawsze. Przynajmniej takie jest moje odczucie w tym temacie. Niestety czasy się zmieniają. Miłość staje się czymś ulotnym. Czymś chwilowym. Pozostaną tylko tradycjonaliści, dla których miłość jest czymś naprawdę ważnym. Na zakończenie chciałbym zacytować fragment z jednego z obrazków z internetu, który idealnie sumuje moje poglądy.

"Spytano parę staruszków, jak wytrzymali ze sobą 50 lat. Odpowiedzieli:
            'Bo widzi Pan, urodziliśmy się w czasach, kiedy jak coś się psuło to się to naprawiało, a nie wyrzucało do kosza.' "