środa, 19 listopada 2014

Myśli moich uczuć

Marzenia. Czym są? Czy są warte naszego zachodu? Czy istnieje możliwość ich spełnienia? Nie wiem. Co wieczór zadaje sobie to ciężkie pytanie. Zastanawiam się czemu jeszcze tutaj jestem. Czemu stoję w miejscu, kiedy wiem że postęp daje tylko ruch do przodu. Niestety mimo że umysł wie o tym uczucia i emocje działają jak hamulec albo jak bieg wsteczny nawet. Może to one boją się zmian, nie my? One są jak drugi organizm żyjący w nas, posiadające własny rozum i tok myślenia. Najgorsze jednak jest to że my nie mamy wpływu na to rozumowanie, ale ma ono ogromny wpływ na nas samych. Raduje nas albo smuci. Daje energię lub otepienie. Boli lub leczy. Leżąc i oglądając serial uciekalem od tych myśli utozsamiajac się z jego bohaterem, który psychologicznie i uczuciową czuł się jak ja. Jednak sytuacja jego się zmieniła. Zawaliło się moje odbicie w nim i ogarnęła mnie niemoc. Dlaczego wszędzie ukazywane jest że marzenia się spełniają a ja nawet nie mogę marzyć o tych marzeniach? I znowu kolejna noc z myślami dlaczego jest jak jest? Co zrobiłem nie tak? Gdzie zawinilem? Problem w tym że odpowiedź tkwi właśnie w tym 'umyśle' uczuć do którego dostępu nie posiada nikt. Nawet ich właściciel.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz